Literature
O powrocie do domu
W tygodniu, w którym przekwitły wszystkie słoneczniki
I pospuszczały ku ziemi swe zielone głowy,
Zebraliśmy bagaże i jasnym, chłodnym świtem
Wyruszyliśmy do domu - w długą, senną drogę.
Morze Czarne słonymi łzami nas pożegnało,
Wschodziło nad nim słońce, inaczej od naszego.
Ciekawość i nostalgia nam dusze przepełniały
I uśmiech nie wiadomo z czego był i do czego...